Tłusty czwartek! Obyczaj zobowiązuje, więc nie można się czepiać i dręczyć opowieściami, jak cukier bardzo niekorzystnie wpływa na organizm człowieka. Cieszmy się i jedzmy pączki i faworki. Zresztą paradoksalnie przy takiej okazji, częściej myślimy o diecie, prawda?! 🙂
Udzielmy sobie zatem dyspensy i spróbujmy się zastanowić, w jaki sposób wykorzystać cukier w walce z próchnicą. Niedawno rzuciłam pomysł, żeby podatek cukrowy przeznaczyć na zwalczanie próchnicy. Podatek został wprowadzony, ale pieniądze poszły na pilniejsze potrzeby służby zdrowia. Na przykład zniesienie limitów wizyt w psychiatrii dziecięcej. Rozważa się przeznaczenie tych dodatkowych środków na zwalczenie cukrzycy.
O pladze próchnicy, która dotyka co najmniej 90% Polaków, nikt nie wspomina. Dodam, że do powikłań występujących przy próchnicy zębów zalicza się również cukrzyca oraz osłabienie i choroby układu nerwowego z mózgiem włącznie. No ale dobrze. Nie mam wglądu w szczegółowe dane NFZ, więc trudno wzywać do zaprzestania finansowania psychiatrii dziecięcej na rzecz zwalczania próchnicy. Trudny wybór.
Podatkiem od słodyczy na razie nie zwalczymy próchnicy. Spróbujmy więc inaczej, bo trzeba próbować. Z próchnicą nie ma żartów. Polska jest pod tym względem w sytuacji tragicznej i bez zdecydowanych, systemowych działań nadal jako społeczeństwo będziemy ponosić ogromne konsekwencje (także budżetowe) powikłań próchnicy. Oczywiście próchnicę da się wyleczyć. Ale profilaktyka i odpowiednie nawyki żywieniowo-higieniczne mają znaczenie fundamentalne.
Proponuję, aby na opakowaniach słodyczy umieścić znaczek przypominający o szczotkowaniu zębów. Gdyby był fajny graficznie na pewno zwróciłby uwagę dzieci, a na pewno nie dał spokoju dorosłym. Wg badań zaskakująco duży odsetek kupujących starannie czyta etykiety, więc ludzie zwracają uwagę także na informacje dodatkowe.
Ach, rozmarzyłam się! A gdyby tak w przypadku reklam słodyczy – telewizyjnych, drukowanych i internetowych, zobowiązać firmy do umieszczenia przypominajki ze szczoteczką do zębów. Podobnie jak przy reklamie piwa umieszcza się ostrzeżenie. Nie namawiam, aby pokazywać drastyczne zdjęcia jak opakowaniach wyrobów tytoniowych. Ale sympatyczny znaczek i krótkie wezwanie, dałoby przynajmniej dodatkową motywację i argument rodzicom zaganiającym dzieci do szczotkowania. Tutaj stary wpis z filmikiem :-), o tym jak używać szczoteczki do zębów.
Dodatkowa informacja nie podniesie przecież kosztu wytworzenia opakowania, ani reklamy. I tak firmy modyfikują wygląd opakowań i etykiet co chwila, o ciągle nowych reklamach multimedialnych nawet nie trzeba wspominać. Myślę, że taka proszczoteczkowa przypominajka podniosłaby ochotę do dbania o zęby.
Jak Mili Czytelnicy widzą, można znaleźć sposoby na walkę z próchnicą, o ile się ich szuka. W tym artykule przywołuję przykłady konkretnych działań, dzięki którym państwa poradziły sobie z próchnicą. państw. Niestety instytucje państwowe ciągle zachowują się tak, jakby uważały, że nie ma problemu. Nie rozumiem tego.