Prace nad nią trwają zarówno w Chinach, Stanach Zjednoczonych, jak i Wielkiej Brytanii. Są już na tyle zaawansowane, że ponoć preparat ten wykazuje ok. 70 % skuteczności. Oczywiście na myszach. Czy to oznacza, że pożegnamy się z dentystą na dobre? Czy wkrótce staniemy w kolejce w wybranym przez nas placówce medycznej? Nie, muszę Was rozczarować. Ta szczepionka będzie dedykowana dla dzieci do 3 roku życia. Jest to najlepszy i najbardziej skuteczny okres do szczepienia. Jeśli uda się zakwalifikować bakterie przed ich zasiedleniem się w jamie ustnej niemowląt, szczepionka będzie mogła zapewnić ochronę przed próchnicą na całe życie.
Bakterie, które są odpowiedzialne za nasze problemy z zębami to głównie beztlenowe paciorkowce. Wchodzą one w skład naturalnej flory bakteryjnej jamy ustnej.
W szczepionce wykorzystuje się specjalną kombinację białek pochodzącą z innych właśnie bakterii. Podczas serii testów na myszach wykazują one ponad 70% skuteczność.
Bądźmy dobrej myśli i miejmy nadzieję, że następne pokolenie nie będzie już borykać się z problemem bólu zęba.
Ale żyjemy tu i teraz . I dentystę powinniśmy odwiedzić przynajmniej raz w roku. Tutaj więcej o stomatologii dziecięcej. Małe dzieci, w zależności od ich wieku, jeszcze częściej. Profilaktyka, nie leczenie próchnicy, czy jej powikłań np. ekstrakcji zęba- jest jak dotąd najlepszą drogą, żeby mieć zdrowe zęby na całe życie.
W oczekiwaniu na szczepionkę przeciw próchnicową nie możemy zasypywać przysłowiowych gruszek w popiele. Kiedy dziecko po raz pierwszy powinno odwiedzić dentystę?
Naszym zdaniem im wcześniej, tym lepiej. Wizyta u dentysty milej kojarzy się dziecku, gdy jest bezbolesna. Wtedy diagnoza i drobne zabiegi mogą być zabawą.
W wieku ok. 2 lat każde dziecko powinno odbyć wizytę, poznać gabinet, fotel, pojeździć na nim w górę i w dół, potrzymać w ręce lusterko, dzięki któremu Pan Doktor wszystko widzi. I na koniec otrzymać nagrodę.
