Próchnica zębów to w naszym kraju prawdziwa plaga
Dane statyczne powinny zaalarmować każdego rodzica. Otóż 57% dzieci do trzeciego roku życia ma już zęby zarażone próchnicą, a potem jest co raz gorzej – choruje 90% siedmiolatków. I nie są to jakieś niezauważalne plamki – przeciętne pięcioletnie polskie dziecko ma zajętych próchnicą aż pięć zębów. Lekceważenie próchnicy jest czymś z medycznego punktu widzenia skandalicznym. Nie chodzi bowiem tylko o to, że dziecko może stracić zęby – co i tak jest dość przerażające, chodzi o wpływ próchnicy na cały organizm. Chodzi o to, że przez uszkodzoną tkankę zęba, bakterie przenikają do krwioobiegu. Zasiedlając układ krwionośny a nawet mózg. Ta inwazja kończy się wieloma poważnymi problemami zdrowotnymi zagrażającymi życiu. Na przykład udarem mózgu, depresją albo sepsą.
Nie sposób w krótkim blogowym wpisie wymienić wszystkich próchnicowych powikłań.
Jak zapobiegać próchnicy u małych dzieci?
Po pierwsze nie lekceważyć. Ogromny wpływ mają nawyki żywieniowe, a dokładniej mówiąc duża ilość cukrów prostych w diecie. Wynika to z tego, że bakterie próchnicowe bardzo lubią proste węglowodany – są ich ulubionym pokarmem. Dzięki nim mnożą się błyskawicznie, a w wyniku przemian biochemicznych wchłonięty cukier zamieniają w substancje niszczące szkliwo. W dawnych czasach, przed wynalezieniem przemysłowej technologii produkcji cukru z buraków i trzciny cukrowej, ludzie spożywali zdecydowanie mniej słodyczy i mieli zdrowsze zęby. Obecnie cukier dodawany jest praktycznie do wszystkiego. Od napojów na wędlinach kończąc. Dziecka nabiera nawyków żywieniowych już w łonie matki. Kubki smakowe rozwijają się u czteromiesięcznego płodu. Gdy kobieta w ciąży je zbyt dużo cukrów, dziecko przyzwyczaja się do nich jeszcze przed porodem. Jak widzimy już w okresie prenatalnym człowiek może nabrać niezdrowych nawyków żywieniowych.
Próchnica zębów mlecznych
Pierwsza próchnica może pojawić się tuż po wyrznięciu się ząbków mlecznych, czyli w u 6 miesięcznego dziecka. Zarażenie następuje od członków najbliższej rodziny. Większość dorosłych niestety ma próchnicę. Buziak w usta, oblizywanie smoczka lub łyżeczki wprowadzają do ust dziecka bakterie. Na domiar złego pierwsze posiłki dawane dziecku zawierają cukier. Nawet jeśli to jest cukier z owoców, to nie jest on świetnym pokarmem dla bakterii, które błyskawicznie niszczą delikatne mleczaki. Lekceważenie tego jest ogromnym błędem. Dlatego gdy pojawią się pierwsze zęby należy używać miękkiej szczoteczki, aby oczyścić je z resztek pożywienia. Należy unikać słodzonych napojów i posiłków. Nie tylko ze względu na próchnicę, ale także dla uniknięcia ryzyka nadwagi.
Szczotkowanie zębów, powinno być tym nawykiem, który jest wprowadzany jak najwcześniej
Jak najwcześniej powinna odbyć się pierwsza wizyta u dentysty. Jeszcze ze zdrowymi zębami. Kategorycznie nie wolno czekać, aż pojawi się ból. Leczenie zaawansowanej próchnicy u dziecka, to dla niego przeżycie traumatyczne. Przez taką „przygodę” dzieci boją się dentysty i dentystofobia towarzyszy im przez całe życie. Początkowe faza próchnicy jest trudna do wykrycia przez rodzica. Dobry dentysta zdiagnozuje zagrożenie na wczesnym etapie. Leczenie jest wtedy całkowicie bezbolesne. Dzięki nowoczesnym metodom leczenie próchnicy obywa się bez użycia wiertła. Poza tym próchnica nie jest jedyną chorobą. Wcześnie wykryta wada zgryzu jest także łatwiejsza do korekcji.
Nowoczesna stomatologia naprawdę potrafi uporać się z takim problemem jak próchnica. I to bezboleśnie. Należy tylko dać dziecku i dentyście szansę. I nie zwlekać.
Dla pewności zapraszam na wizytę.
